Bogumila Salmonowicz



Teaching The Skin
          
passionate thoughts dance a tango
on top of an Indian summer
and the delayed wind
is still able
to teach the skin
pleasure


Nauczyć skórę

na dachu wrześniowego lata
rozgrzane myśli tańczą tango
a spóźniony nauczyciel wiatr
wciąż jeszcze może
nauczyć skórę
rozkoszy







The World

the world
silenced by snow
has softened
the belated January
has not even blown
the leaves forgotten by autumn
of the hammock
what an oaf


świat
ucichł pod śniegiem
złagodniał
spóźniony styczeń
nawet liści zapomnianych przez jesień
nie strącił z hamaka
taki gapa







Autumn

more and more I stumble
against the night
the moon has to go
a longer journey
before dreams
greet my eyelids

Jesienie

coraz wcześniej potykam się
o  noc
coraz dłuższą drogę
musi odbywać księżyc
a sen coraz później
mówi dzień dobry powiekom






Abrasions

among us are specialists of applied stormology.
they supposedly know all about wind. in nature
atmospheric phenomena have mostly been explained.
only fools underestimate weather predictions.

warned, we quickly fasten unbolted equipment,
tightly close windows and doors. in our memory
emergency numbers are preventively checked.
ready for everything, it’s easier to hold hands.

storms have so often blown away our fickle stabilization,
washed the slivers of hope of our skins.
all the despair has caused tranquility to ebb away on the horizon,
even though Beaufort assured that the scale could not be exceeded.

how to cope with tornados in our nervous processors,
when both our own transmitters and others fail, and the effects
cut our heavens with anger, force out roaring words,
carry with hurricane force to the land of hatred.

later, only round anniversaries that mainly attract
bottles, emptied to the last desperate drop.



Abrazje

są wśród nas specjaliści sztormologii stosowanej.
niby dużo wiedzą o wiatrach. w przyrodzie
wymiar zjawisk atmosferycznych z grubsza ogarnięto.
tylko głupcy lekceważą zapowiedzi pogody.

ostrzeżeni – czym prędzej mocujemy latające sprzęty,
szczelnie zamykamy okna i drzwi. w pamięciach
profilaktycznie sprawdzamy numery alarmów.
gotowym na wszystko łatwiej przecież trzymać się za ręce.

ileż to razy sztormy zdmuchiwały nasze płynne stabilizacje,
zmywając z powierzchni skóry resztki nadziei.
ileż to bezradności zalewało niknący spokój na horyzoncie,
choć Beaufort zapewniał, że przekroczenie skali jest niemożliwe.

jak sobie radzić z tornadem w procesorach nerwowych,
kiedy własne i cudze przekaźniki zawodzą, a efekty
rozcinają nasze nieba złością, z rykiem ciskają słowami, 
by z siłą huraganu porwać i przenieść w krainę nienawiści.

potem już tylko okrągłe rocznice, które przyciągają
zwłaszcza butelki, opróżnione najwyżej do rozpaczy.


Bogumila Salmonowicz

Bogumila Salmonowicz – Poland - works as a pedagogue, therapist, and personal advisor, and is a lecturer at the University of Applied Sciences in Elblag and the Technical University of Gdansk. She was born close to the Carpathian mountains, moved to the flatlands of Elblag, but in her dreams she is watching the sky in Tuscany. She gets her never-ending vigour and drive to work from meeting people and their emotional and empathic energy. She is a member of the Alternative Elblag Literary Club, as well as the “Alternatywny” Society, which organizes the annual literary festival “Wielorzecze”. She says she “has always written poetry” but does not see herself as a poet. Although she started publishing her poetry only a few years ago, her work has featured in numerous literary magazines and anthologies. Her published volumes are: “BoSa” [Barefoot] (2014, Elblag Book of the Year Award), “Abrazje” [Abrasions] (2016), and “Femoglobina” (2017,  Elblag Book of the Year Award).